Adina Friedman w serii: Management Artystyczny

23 lipca 2015 r.

Kontynuując prace w lipcu, jesteśmy podekscytowani, że możemy zaoferować trzecią odsłonę "Artist Management Interview Series", w tym tygodniu z udziałem Adiny Friedman z Atom Factory.

Adina przychodzi na płytę z wcześniejszym doświadczeniem w pracy dla Atlantic Records, Warner Music i Organizacji Artystycznej. Ponadto pomagała w zarządzaniu April Smith, The Dig, Madi Diaz i popową sensacją Meghan Trainor. Jednak od kilku lat Friedman koncentruje swoją uwagę na codziennym zarządzaniu fenomenalnym talentem (i TuneCore Artist) Lindsey Stirling.

Mieliśmy okazję porozmawiać z Adiną o jej doświadczeniach jako kierownik artystyczny, Atom Factory, pracy z odnoszącym sukcesy niezależnym artystą i nie tylko:

Jak rozpocząłeś pracę jako kierownik artystyczny? Jaka jest Twoja metoda wyboru artystów, z którymi pracujesz?

Adina Friedman: Tak jakby wpadłam na to domyślnie. Pracowałam w Warner Music w Nowym Jorku, kiedy zaczęłam pracować z artystą, na którego muzyczną obsesję wpadłam, April Smith. Zaczęłam pomagać, a to doprowadziło do objęcia stanowiska kierowniczego. Szybko zdałem sobie sprawę, że to jest coś, co naprawdę chcę robić. Dostałem świetną okazję, by pracować dla zespołu Johna Legenda w Artist Organization, więc opuściłem stronę wytwórni.

Przechodząc od systemu etykiet do firmy takiej jak Atom Factory, w jaki sposób w ciągu ostatnich 5-10 lat zmieniła się relacja między menedżerem a artystą?

Zwłaszcza z takimi artystami jak Lindsey, jest tak zaangażowana. Skoro ona nie ma wytwórni, to naprawdę oznacza, że jesteśmy jej menadżerem, wytwórnią - w zasadzie wszystko. To bardzo bliski związek, a my sobie nawzajem ufamy. Naprawdę trzeba umieć patrzeć na rzeczy z różnych poziomów - zwłaszcza jeśli artyści nie mają wytwórni. Miałam doświadczenie w pracy w wytwórni, w tym, jak oni działają i jakich różnych rzeczy szukają przy tworzeniu wydawnictwa. Myślę, że dzisiaj menedżerowie muszą wiedzieć o wiele więcej niż przed laty, kiedy mieli wytwórnie, na których mogli polegać w zakresie marketingu i nadzorowania wydawnictwa.

Jaka jest kilka kluczowych lekcji, których nauczyłeś się jako kierownik artystyczny na przestrzeni lat?

Szczerze mówiąc, myślę, że codziennie uczę się czegoś nowego. Branża wciąż się zmienia, a zależność od technologii cyfrowych i społecznych staje się coraz bardziej widoczna. Nie ma takiego planu, który pasowałby do każdego artysty - trzeba się nim zająć indywidualnie. Myślę, że z Lindsey codziennie przełamuje nowe schematy i nie było dla niej żadnej ścieżki, która zostałaby napisana.

Jaką rolę w ogólnym rozwoju biznesu odgrywa menedżer w pierwszym roku relacji artysta/menedżer?

Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy zarządzać Lindsey, miała ona tylko cyfrową dystrybucję (poprzez TuneCore). Musieliśmy znaleźć odpowiednich członków zespołu, w tym ludzi z odpowiednimi relacjami w miejscu, aby powiedzieć, dostać jej muzykę do Target lub Best Buy. Chcieliśmy zachować jej cyfrowe prawa, dlatego właśnie było tak wspaniale z TuneCore. Ważne jest również, aby znaleźć odpowiedniego publicystę i zespół marketingowy. - nawet do znalezienia odpowiednich reżyserów i producentów dla teledysków.

Będąc taką "artystką cyfrową", najbardziej zdumiewające było to, jak tłumaczyła się w świecie fizycznym. Nie byliśmy pewni, jak będzie się zachowywać w sklepach z płytami, ale szybko nauczyliśmy się, że jej fani też chcą mieć swoje ręce na fizycznych przedmiotach.

Jakie są jedne z największych błędnych wyobrażeń na temat roli kierownika artystycznego?

Że będą tworzyć każdą okazję, jaką dostanie artysta. Myślę, że Lindsey to wypróbowana i prawdziwa próbka tworzenia własnych możliwości, a nie czekania na kogoś innego. Myślę, że menedżer powinien pomagać w tworzeniu możliwości, ale chodzi o to, by pracować ramię w ramię, a kiedy obie strony razem tworzą możliwości, menedżer jest w stanie wykorzystać je dalej.

Podobnie, w jaki sposób przekazałbyś główne obowiązki potencjalnemu nowemu klientowi?

Myślę, że pod pewnymi względami menedżerowie są jak małżeństwo. Musisz poświęcić trochę czasu i znaleźć odpowiednią osobę, a jednocześnie skakać na odpowiednich okazjach, zanim odejdą. Chodzi o znalezienie właściwej równowagi; trzeba poznać daną osobę - a artyści chcą wiedzieć, co można zaoferować i jakie doświadczenie i usługi można wnieść do stołu.

Mamy duży zespół w Atom Factory i możemy dać im znać o oferowanych przez nas usługach, a także poświęcić czas na poznanie ich celów jako artysty i tego, jak możemy pomóc im je osiągnąć. Miejmy nadzieję, że obie strony się tam ustawią i dojdziesz do wniosku, że to dobrze pasuje do obu stron.

Zrzut ekranowy 2015-07-23 o 12.09.01

Kiedy zarządzasz artystą, który nie ma zasobów wytwórni, opowiedz nam o tym, jak zamierzasz zebrać zespół, który pomoże w rozwoju ich muzyki.

Uważam, że to naprawdę ważne, aby stworzyć odpowiedni zespół. Kiedy artysta nie ma wytwórni, jest wiele plusów i minusów. W przypadku Lindsey możemy pozyskać odpowiednich ludzi na każdym froncie wydawnictwa, ale po stronie flipów artysta musi za to zapłacić. Mamy dość zróżnicowaną listę i możemy wykorzystać możliwości i relacje z innymi artystami. Jedną z rzeczy, które wytwórnie robią naprawdę dobrze jest to, że mają o wiele większe fundusze i są o wiele większą maszyną. To jest właśnie ten rodzaj dźwigni, który stwarza możliwości, na przykład w przypadku radia.

Jak ważne jest, w przypadku takiego artysty jak Lindsey, aby w 2015 roku pozostać "niezależnym"?

Szczerze mówiąc, myślę, że częścią tego, co sprawia, że Lindsey jest tak wspaniała, jest to, że jest niezależna i nie wiem, jak by to zrobiła, gdyby została wrzucona do systemu etykiet. Słyszałam wspaniałe opinie od tak wielu naszych partnerów, że jesteśmy w stanie reagować o wiele szybciej, ponieważ nie ma długiego łańcucha akceptacji dla każdej małej decyzji. Poza tym, jest stałym twórcą treści. Codziennie wypuszcza treści na rynek, więc jeśli miała do czynienia z ograniczeniami dużej wytwórni, to nie jest tak, że możesz po prostu wydać film, kiedy tylko chcesz. Musiałbyś przejść przez proces zatwierdzania, finansowania, podpisywania umów - czuję, że straciłbyś część tego, co czyni Lindsey tak wielką artystką.

Jakie czynniki musi wziąć pod uwagę zespół artystyczny/menedżerski, gdy w 2015 r. zostanie zaprezentowany kontrakt na etykietę dla artysty?

Myślę, że trzeba spojrzeć na to, co przyniesie ta wytwórnia, jakie są jej mocne strony i czy dobrze pasuje. Jeśli jesteś artystą, to czasami jest to całkowicie słuszna droga, a dla innych artystów, czasami naprawdę nie jest. Musisz naprawdę zrozumieć propozycję wartości i upewnić się, że otrzymujesz właściwą ofertę. Jest to prawie tak samo ważne, jak relacja z menadżerem - dajesz mu prawa do swojej muzyki, pracy, którą stworzyłeś i pokładasz w nim zaufanie, więc musisz czuć się dobrze, że jest to właściwa relacja i wierzysz w to, co oferuje ci wytwórnia.

Jak ważne jest publikowanie muzyki, jeśli chodzi o maksymalizację przychodów z katalogu artysty? Jaką rolę odgrywa menedżer, jeśli chodzi o utrzymanie się na szczycie tantiem?

Myślę, że z kimś takim jak Lindsey naprawdę ważne było, aby przynajmniej mieć umowę z administracją wydawniczą ze względu na jej dużą międzynarodową bazę. Jeśli nie masz kogoś, kto by to zbierał, możesz zostawić pieniądze na stole. Uważam, że ważne jest, aby utrzymać to wydawnictwo tak długo, jak możesz, a jeśli zamierzasz z niego zrezygnować, to powinno to być z ważnego powodu - czy to dla zaliczki na płytę, czy też wierzysz, że ten wydawca może ci załatwić potrzebne ci synchronizacje lub współautorów - chodzi o to, aby rozpocząć tę relację we właściwym czasie i uzyskać z niej wartość, jaką powinieneś mieć.

Czy byłeś w stanie zidentyfikować różnice pomiędzy firmą, jaką może zrobić na karierze artysty wielkość Atom Factory, a innymi rodzajami firm zarządzających?

Myślę, że to gdzieś pomiędzy - jesteśmy wystarczająco mali, aby poświęcać artystom uwagę, której potrzebują, ale wystarczająco duzi, aby oferować wyjątkowe usługi, które nie każda firma zarządzająca jest w stanie zaoferować; szczególnie w zakresie usług cyfrowych, kreatywnych i turystycznych. Myślę, że Atom Factory jest naprawdę mądra w rozwijaniu firmy i przejmowaniu artystów, którymi mamy zasoby do zarządzania.

Gdzie widzisz siebie w ciągu najbliższych pięciu lat jako kierownika artystycznego?

Zdecydowanie chcę nadal rozwijać się jako menedżer i przyjmować więcej klientów. Na razie chodzi o znalezienie odpowiednich artystów w odpowiednim czasie.

Tags: adina frydman artist manager fabryka atomów z udziałem indie lindsey stirling management tunecore