Kaj Kadence (aka Kevin Michel) to urodzony na Brooklynie, mieszkający w Północnej Karolinie artysta, który ma na koncie trzy mixy taśm w głębi swojej hip hopowej podróży. Od prawie trzech lat używa TuneCore do dystrybucji swojej muzyki i ma wiele do powiedzenia o byciu niezależnym twórcą w 2015 roku.
Przeczytaj nasz wywiad z Kajem, gdy będziemy zanurzać się w tematy związane z nadmiernym nasyceniem, lirycznymi treściami merytorycznymi, ewolucją jako artysta i prowadzeniem własnego twórczego startu:
Zacytowano cię, że czułeś się "urodzony 20 lat za późno". O co chodzi z hip hopem późnych lat 80-tych i wczesnych 90-tych, który najbardziej rezonuje z tobą? Kto ma na ciebie największy wpływ?
Kaj Kadence: Ach! Gdybym miał dalekowzroczność, by wiedzieć, że cytat będzie tak często przywoływany, mógłbym go sformułować inaczej (śmiech). Surowe uczucie pasji obecne jest w większości nagrań zrealizowanych pod koniec lat 80. i na początku lat 90. Odmawiam bycia młodym artystą na ewangelicznym piedestale głoszącym różnice między Złotą Erą a muzyką współczesną, dlatego łatwiej jest skupić się na krwi, pocie i łzach, które zostały zmieszane z muzyką z tamtego okresu w porównaniu z obecnymi dźwiękami.
Moje największe wpływy w muzyce to Christopher Wallace, Shawn Carter, Nasir Jones, James Hendrix, Robert Marley i Michael Jackson. Pozytywy i negatywy czerpię z ich osobistego i twórczego życia, aby kształtować świat, w którym przebywa Kaj.
Czego ci brakuje w treści nowszego hip hopu? I na odwrót, gdzie czujesz, że obecne MC i producenci radzą sobie z tym w sposób, w jaki nie mogłyby tego zrobić legendy?
Dużo myślałem o pojęciu "substancja". Myślę, że jestem w komfortowym miejscu, gdzie mogę przyznać, że choć to, o czym mówi się w obecnych wydaniach hip-hopowych nie jest tak pouczające jak płyty złotej ery, hip-hop stał się nowym rock 'n roll'em. Musimy pamiętać, że życie jest dawane i brane. Twórcy, a także fani hip-hopu, chcieli, aby znalazła się ona w centrum uwagi i kontrolowała dużą część muzyki popularnej, ale trzeba się poświęcić, aby ją przekroczyć. Wszyscy możemy się zgodzić, że stacje radiowe, kampusy college'owe, festiwale i miejsca klubowe prawdopodobnie nigdy nie wysadzą w powietrze muzyki dyskutującej o losach zubożałych lub niegodziwych dróg rządu.
Myślę, że nowsi artyści wymyślili formułę pisania piosenek, która spodobała się ich docelowej publiczności, (tysiącletniej), w sposób, jakiego nigdy nie widziano. Istnieje wyraźna granica, która została wytyczona i która mówi "TYLKO DO CELÓW TYLKO PRZEDSIĘBIORSTWA". Nowsi artyści i producenci bardziej niż kiedykolwiek rozumieją biznes muzyki. Każdy utwór, wideo i performance jest nastawiony na rozrywkę i przedłużenie kariery/rozrywki, w przeciwieństwie do poprzedniej generacji muzyki, która dostarczała informacji, a jednocześnie dostarczała rozrywki.
Należy zauważyć, że wielu artystów wciąż pozostaje wiernych swojemu przekazowi i nie skomercjalizowanej sztuce. Mimo, że być może trzeba będzie sięgnąć nieco głębiej lub skorzystać z radia internetowego, istnieje mnóstwo artystów rozpowszechniających świadomy przekaz poprzez swoje piosenki i wizualizacje.
Upuściłeś kilka mixtape'ów w ciągu ostatnich kilku lat. Jak oceniasz swój styl i liryczne treści ewoluowały wraz z każdym wydawnictwem?
Komercyjnie wydałem trzy mixtape'y przez TuneCore i dodatkowe cztery EP-ki przez Soundcloud z 2013 roku. To zajebiste uczucie mieć jakieś podstawy, ale kiedy słucham poprzedniej pracy, mam tendencję do marudzenia. Mówię to żartobliwie, ale jest w tym trochę prawdy. Kiedy po raz pierwszy zacząłem wydawać muzykę w 2013 roku, zdecydowanie byłem produktem muzyki, której słuchałem. Miałem punkty do udowodnienia, zdegradowanych ludzi do obrony i liryczną waleczność do flexu. Robiłem to przede wszystkim poprzez proste i miękkie boom-bapy.
Mam szczęście, że mam dobrze zaokrąglonego partnera w biznesie muzycznym, który rozumie mój twórczy los. Pomaga mi zejść z własnej drogi i zrozumieć potrzeby, a nie pragnienia. Jako artysta chcę wykorzystywać swoje talenty, by szerzyć dobro i mówić o rzeczach, które być może nie są powszechną wiedzą; ale jako profesjonalny artysta muszę rozumieć konsumpcjonizm i to, jak karmić masy.
Jeśli zaczniesz od mojego drugiego mixtape'u, Bragg BLVDwidać zmianę w moim klimacie twórczym. Słyszysz mnie, jak odchodzę od zawiłości gry słownej i stajesz się bardziej komfortowy w tworzeniu przyjemnych piosenek przy jednoczesnym zachowaniu treści lirycznych. Przejdź do mojego trzeciego i najnowszego mixtape'u, Studio 68a mój postęp jest na pierwszym planie i w centrum. Naprawdę zrobiłem duży krok w kierunku "dumbing down" mojej pracy, aby zrobić krok w kierunku zrównoważonej kariery w przemyśle muzycznym.
Uśpienie jest procesem złożonym i męczącym, ponieważ trzeba tworzyć zabawne treści, pozostając jednocześnie wiernym bycie lirykiem. Poszerzyłem też swoje podniebienie produkcyjne, aby pokazać wszystko, od produkcji na zachodnim wybrzeżu do południowej pułapki. Zmiana produkcji w połączeniu z moim dalszym rozumieniem mojej sztuki i pisania piosenek otworzyła przede mną nowy świat. Mój nadchodzący projekt, Kareem Abdul Jabars, będzie przyjemną przejażdżką dla wszystkich.
Jak myślisz, w jaki sposób artyści indie w świecie hip hopu mogą przebić się przez przesyconą przestrzeń internetową, jeśli chodzi o promowanie ich muzyki?
To może być najbardziej ironiczne pytanie w wywiadzie! Legendarny "przełom", którego wszyscy szukamy, jest bardzo nieuchwytny. Nikt nie zna czasu ani miejsca, ale jest prawie pewne, że dojdzie do niego, jeśli artysta będzie skupiony, prawda? NIECH TAK BĘDZIE! Nie wiem, czy jest jakiś dokładny proces. Postanowiłem mocno skupić się na rzemiośle jako fundamencie mojego ruchu. W dzisiejszych czasach artysta musi spędzać mniej czasu na siedzeniu poza pobliskim biurem wytwórni, a więcej na elektronicznym łączeniu się z blogami, innymi artystami i użytkownikami mediów społecznościowych.
Media społecznościowe odgrywają ważną rolę w branży od czasu, gdy MySpace w połowie lat 2000. zaczęło łamać artystę. Niektórzy mogą czuć, że media społecznościowe są zużyte, ale ja nie widzę, by traciły swoje miejsce jako brama do branży. Wytrwałość poprzez konsekwentny rozwój treści i marki może się opłacić, jeśli zostanie ona umieszczona we właściwych kanałach online. To, co sprawdza się w przypadku artysty A, może nie być prawdą w przypadku B i C. Odkąd zacząłem w 2011 roku i porzuciłem swój pierwszy projekt w 2013 roku, odnosiłem pewne sukcesy w Internecie, ale ostatecznie przypisuję sobie mój mały wzrost z akademika do posiadania ofert na wywiady i wybierania odpowiednich osób i firm, z którymi mogę się dostosować.
Ze względu na charakter mojej muzyki muszę grać na boisku inaczej. Ponieważ nie robię hymnów klubowych, ulubionych klubów ze striptizem czy crossoverów z Top 40, muszę inaczej podejść do Internetu. Muszę zrobić wiele badań zanim nawiążę nowe połączenia i wyślę muzykę. Nie mam problemu z przyznaniem, że nawigacja po Internecie to bardzo trudna podróż, by odnieść sukces, ale jest to zło konieczne w dzisiejszej branży. Żyjemy w czasach, w których twój sąsiad może cię odwiedzić, gdy nagrywasz piosenkę, a następnie wrócić do domu, zamówić porównywalny sprzęt, nagrać piosenkę, wydać go online, a następnie dostać ofertę w ciągu sześciu miesięcy, gdy jesteś jeszcze w domu stawiając swoją najlepszą stopę do przodu. Nie ma żadnego rymu ani powodu, by przebijać się przez ten super nasycony rynek, ale zawsze należy być przygotowanym na to, by być nowym odkrytym artystą "it".
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=EWJcAexGWtc]
Czy pod pewnymi względami widzisz potrzebę nadążania za niezależnymi artystami i wytwórniami, które dążą do stworzenia własnej marki?
Im głębiej zagłębiam się w branżę, tym bardziej odczuwam potrzebę nadążania za innymi niezależnymi artystami i wytwórniami. Pozytywny sukces jest ostatecznym celem i lubię widzieć to, co sprawdza się dla wszystkich, aby móc dopasować się do mojej marki. Zawsze wykorzystywałem kluczowe punkty z różnych źródeł, aby zbudować swój projekt. Używam też innych artystów i etykiet jako miarki mojej podróży. Myślę, że wszyscy artyści powinni znaleźć motywację w sposobie działania innych marek, niezależnych i głównych.
Offline, jakie masz rady dla artystów hip-hopowych, którzy chcą przeniknąć do swojej lokalnej sceny (gdziekolwiek się ona znajduje), a może zbudować swoją własną?
Uważam, że osiągnęliśmy erę, w której praca w trybie offline może nie być ważna, dopóki nie uzyska się tożsamości online. Wpuszczę ten nonsens do środka!
Bardzo trudno jest robić lokalne i studenckie pokazy bez znacznego zapotrzebowania na Twoją markę. Proponuję, aby artysta korzystał z Internetu i interakcji twarzą w twarz w równym stopniu. Jeśli Twój ślad online i lokalny są porównywalne, zobaczysz wzrost Twojej obecności offline. Jest to częściowo spowodowane potrzebą walidacji. Kiedy podasz komuś rękę i zaczniesz dyskutować o muzyce, oni z kolei będą badać Twoją markę, jak tylko będą mogli uzyskać dostęp do Internetu. Żyjemy w czasach, w których rzeczywistość jest niewyraźna. Online i offline stają się jednym w tym samym.
Jak zbudowałeś swój występ na żywo przez lata i czego nauczyłeś się o promocji i rezerwacji występów jako niezależny artysta bez wsparcia wytwórni?
Kiedy nadszedł czas występu, postanowiłem wyjechać z miasta, by rozwinąć skrzydła. Mieszkałem w Fayetteville, NC, ale zbudowałem swoje imię około 70 mil stąd w Raleigh. Raleigh jest stolicą i w tym czasie nie miałem tam żadnych połączeń, ale wiedziałem, że będzie to dla mnie korzystniejszy rynek ze względu na większą populację i rynek szkolnictwa wyższego.
Zacząłem jako nieznany dzieciak wykrzykujący Brooklyn i Fayetteville, by nagłośnić własne występy w okolicy. Jest to ciągła walka o rezerwację poza miastem, bez większej ekspozycji lub wsparcia wytwórni, ale używam jakości w mojej treści, aby wesprzeć mój apel. Miałam szczęście występować na czterech oficjalnych pokazach podczas tegorocznego festiwalu A3C i był to moment, w którym spojrzałam wstecz na moją krótką karierę. Pamiętam, jak rozmawiałem z moim zespołem i zdałem sobie sprawę, że osiągnęliśmy sukces w ciągu zaledwie dwóch lat od pierwszego projektu. Nigdy nie wiadomo, jak długo potrwa dotarcie na nowy rynek lub większą scenę, ale każdy występ - duży czy mały - traktuję jako okazję do treningu w trasie koncertowej, nagradzania koncertów itp.
Jak delikatnie wspomniałem wcześniej, mam kreatywnego partnera, Seana Shoresa, do wszystkich rzeczy Kaja oprócz pisania. Ściśle z nim współpracuję, aby dostarczyć najlepszy produkt na żywo. To bardzo ważne, że mam wokół siebie kogoś, kto nie tworzy muzyki. Artysta potrzebuje bufora pomiędzy swoim umysłem, a umysłem osób odbierających muzykę. Kiedy zaczynałem, chciałem wykonywać swoje ulubione utwory. Sean pociągnął mnie na bok i dokładnie wyjaśnił mi percepcję i rozrywkę. Podkreślał, jak ważne jest, aby wszyscy byli skoncentrowani i na bieżąco z każdym moim ruchem na scenie. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby przekazać moją listę setów w oparciu o region, w którym występuję i znajomość mojej marki lub jej braku.
Ponadto, podczas gdy my zajmujemy się tym tematem, uważam, że należy stwierdzić, że występy powinny dawać inny wydźwięk nagranemu utworowi. Hip hop ma złą opinię o występach na żywo typu lackluster. Artysta hiphopowy nie powinien nigdy używać podkładu, chyba że jest to absolutnie konieczne i zawsze powinien znać swoje teksty. Wierzę, że jeśli ktoś chciałby usłyszeć odtwarzany utwór, mógłby to zrobić w samochodzie lub w domu. Zawsze dawaj występy LIVE.
Porozmawiaj z nami o połączeniu, które chcesz zbudować ze swoją bazą wentylatorów. W jaki sposób korzystasz z serwisów społecznościowych i innych, aby zaangażować i utrzymać ich zainteresowanie?
Na moim pierwszym mixtape'ie, Płaskie blaty i przepływyzatytułowałem mój utwór wstępny jako "M.T.M.F (Message to My Fans)". Do okładki utworu użyłem tweetów, które otrzymałem od różnych zwolenników, aby wypełnić logo Kaj Kadence. Pomyślałem, że to naprawdę fajne, że ludzie widzą, że naprawdę mi zależy. Chcę, żeby wszyscy, którzy obecnie i kiedyś będą mnie wspierać, wiedzieli, że naprawdę wierzę w moc miejsca hip hopu jako wiarygodnej formy sztuki. Mam świadomość, że ludzie nie muszą wydawać pieniędzy i czasu na markę Kaj i trzymam to w czołówce moich codziennych przygód w muzyce.
Całą moją karierę mogę śledzić w Internecie, dlatego spędzam dużo czasu komunikując się z ludźmi na całym świecie. Niektórzy pytają o radę, inni zakładają, że jestem większym artystą niż jestem i proszą o wtyczkę do producenta smaków (w tym momencie grzecznie daję im znać, że jestem daleki od posiadania połączeń). Właściwie jestem dumny z tego, że pozostaję przyjazny i ludzki. Zawsze można się ze mną skontaktować za pośrednictwem mediów społecznościowych, aby porozmawiać o biznesie, muzyce lub przyszłych ruchach.
Mam kilka taktyk, które wykorzystuję do budowania osobistych powiązań z tymi, którzy wspierają, ale jeśli je rozwalę, zasłona jest zasłonięta, a Oz odsłonięty (śmiech). To jest rozrywka na koniec dnia, więc liczy się każda przewaga nad następnym artystą!
Porównałeś swoją karierę muzyczną do budowania startu. W jaki sposób doszedłeś do wniosku, że jesteś dostępny do konsultacji?
Świetne pytanie! Mój partner Sean i ja wdajemy się w częste kłótnie o biznesową stronę marki. Na początku nie rozumiałem możliwości, jakie dawała moja muzyka. Przyjmując niezależne podejście, stworzyliśmy start i nie wiem, czy byłem tego świadomy. Od początku zdecydowaliśmy, że ja zajmę się pisaniem piosenek, on zajmie się większością powiązań biznesowych, a my wspólnie nakreśliliśmy markę. Założenie firmy jest bardzo męczące i trudne, ale po pewnym czasie maszyna będzie działać sprawnie.
Może dlatego, że jestem poza rozwijającym się rynkiem w Karolinach, ale moja marka się wyróżniła. Maszyna, którą Kaj Kadence nie posiada, obsługuje wszystko w domu, bez żadnych większych współpracowników czy prywatnych inwestorów. Jestem w stanie pozostać wierny swojemu celowi, nie dostosowując się do niego, aby osiągnąć sukces".
W jaki sposób TuneCore odegrał dotychczasową rolę w Twojej muzycznej podróży?
Pochodzę z Fayetteville, gdzie jedyny godny uwagi talent do robienia tego w dużej mierze zrobił to i stał się pierwszym artystą podpisanym z Roc Nation i jest pierwszym artystą od 25 lat, który poszedł na platynę bez fabuły na swoim albumie. Krzyknij do Jermaine'a Cole'a za jego etykę pracy, talent i miłość, którą okazał państwu.
Wiedziałem, że chcę wydobywać muzykę, ale nie rozumiałem JAK. Jak już mówiłem, mam w swoim narożniku naprawdę dobrą osobę, która ma taką samą pasję do tej branży jak ja. Sean przeprowadził intensywne badania i znalazł firmę, z którą czuł się dobrze robiąc interesy. Po omówieniu zalet i uświadomieniu sobie, że nie ma żadnych przewidywalnych wad, zapisał mnie do TuneCore. Dzięki TuneCore dotarłem do wielu zakątków świata. Od iTunes do serwisów streamingowych w Australia, Kaj Kadence można odkryć i cieszyć się nim codziennie dzięki TC. Miałem kilka wspaniałych doświadczeń z tą firmą, na przykład, byłem dziadkiem Tidal po tym jak Jay Z kupił firmę macierzystą i miałem szansę wystąpić w A3C z kilkoma bardzo dobrymi nadchodzącymi talentami... oh, i Young Jeezy zamknął moją witrynę. TuneCore pozwala mi na utrzymanie moich zarobków, a obsługa klienta jest bardzo przyjazna. Jestem szanowany, ceniony i traktowany jak szanowany artysta, mimo że jestem młodym, niezależnym artystą hip hopowym.
Jakie masz plany na rok 2016?
Rok 2016 przyniesie Kajowi Kadence kolejne etapy, ekrany komputerów i rozmowy. Planuję większą obecność na najważniejszych festiwalach i wycieczkach po uczelniach. Co ważniejsze, moje projekty i wizualizacje będą ewoluować, aby dotrzeć do większej publiczności.
Tags: featuring hip hop indie kaj kadence muzyka raleigh rap startup tunecore