Uwaga redakcji: Ten artykuł jest drugą częścią serii "The Do's and Dont's of Building an EPK" autorstwa Hugh McIntyre. Koniecznie przeczytaj część pierwszą tutaj.]
Kiedy tworzysz EPK (elektroniczny zestaw prasowy, dla tych, którzy nie są zaznajomieni z akronimem), lub jakiekolwiek materiały promocyjne, dla tej sprawy, istnieje wiele artykułów i list szczegółowo opisujących, co musi być zawarte i co musi być zrobione dobrze (w tym jeden przez tego pisarza). Co ja osobiście nie widziałem wystarczająco dużo, to wzmianki o tym, czego nie robić, czego unikać, a co powinno być całkowicie pominięte.
Poniżej znajduje się lista kilku nie dla EPK, które widziałem i doświadczyłem podczas mojej prawie dziesięcioletniej pracy z agentami prasowymi i menedżerami oraz pisania o muzykach. Nie krępuj się wybierać, ale wiedz, że jeśli zignorujesz którykolwiek z elementów umieszczonych pod tym zdaniem, możesz denerwować lub frustrować kogoś, z kim naprawdę chcesz robić interesy w pewnym momencie.
Focus On Social
Coraz częściej w ciągu ostatnich kilku lat widziałem wielu artystów, zarówno nowych, jak i tych o ugruntowanej pozycji, skupiających się wyłącznie na podkreślaniu tego, jak bardzo są popularni w mediach społecznościowych. Słuchaj, rozumiem dlaczego to jest ważne i rozumiem potrzebę upewnienia się, że ktoś z pozycji władzy widzi zasięg muzyka, ale to musi być coś więcej niż tylko zwolennicy, widoki i polubienia.
W dzisiejszych czasach, naprawdę tracisz i szkodzisz swojej karierze, jeśli nie jesteś obecny w mediach społecznościowych i jeśli nie inwestujesz czasu i wysiłku w to, aby dobrze radzić sobie na platformach takich jak Instagram, Twitter i Facebook, ale to nie jest to, co wielu dziennikarzy, ludzi zajmujących się rezerwacjami i programistów radiowych jest zainteresowanych przede wszystkim.
Nie krępuj się umieszczać w EPK linków do dowolnego miejsca w Internecie, gdzie jesteś obecny, i nie unikaj podawania aktualnej liczby followersów lub dołączania ciekawostek o sukcesie społecznym w swoim bio, ale proszę, nie rób z tego głównego punktu całego pakietu. Jeśli to zrobisz, zasugeruje to, że twoja sztuka nie jest najważniejsza, a jeśli ktoś, kto zagłębia się w twoje EPK jest w stanie wyrecytować te liczby zanim dowie się o twoich sukcesach jako muzyka i o tym, kim jesteś w głębi duszy, zrobiłeś to źle.
Nalegaj na jedno zdjęcie
Jest to problem, na który ciągle się natykam i obawiam się, że nigdy nie przestanie być problemem. Często, kiedy przeglądam EPK, przeszukuję stronę internetową zespołu (lub zaglądam na ich stronę na stronie PR) lub otwieram email z informacją prasową, jest tam tylko jedno zdjęcie udostępnione mediom i mogę założyć, że to samo dotyczy innych w branży.
Wielu publicystów i marketerów tłumaczy, że używanie tylko jednego zdjęcia podczas promocji albumu lub w ciągu całej epoki pomaga w budowaniu marki i ciągłości, i choć rozumiem ten fakt, nie zawsze jest to korzystne dla tych, którzy potrzebują zdjęć Twojego zespołu.
Czasami zdjęcie jest w złej orientacji (pionowej lub poziomej), nie jest wystarczająco wysokiej rozdzielczości, jest nadużywane przez inne punkty sprzedaży lub platformy, albo po prostu nie pasuje do określonego celu. Oznacza to, że pisarz, programista, influencer, booker, lub menedżer, który poprosił o obraz w pierwszej kolejności teraz musi poprosić o inny, a następnie rzeczy mogą stać się skomplikowane. Najlepiej jest po prostu uniknąć tego zamieszania i frustracji w pierwszej kolejności, dostarczając kilka opcji na raz, pozwalając osobie, z którą pracujesz, wybrać to, co działa dla nich i który z nich najbardziej im się podoba.
Spraw, by ludzie szukali muzyki
Nie powinno to stanowić większego problemu, jeśli chodzi o EPK, ale wierzcie lub nie, ale zdarzało mi się przeszukiwać je zanim próbowałem znaleźć muzykę, kiedy dowiadywałem się o artyście. Natknąłem się na kilku artystów, którzy próbują przekierować osoby zainteresowane nimi i ich twórczością na platformy streamingowe lub YouTube, aby usłyszeć ich utwory, starając się w ten sposób jeszcze bardziej podnieść swoje notowania. Rozumiem, że muzycy otrzymują wynagrodzenie tylko wtedy, gdy ktoś skonsumuje ich pracę na tych stronach, ale zmuszanie kogoś do wyjścia z twojej strony internetowej/informacji prasowej/EPK, aby spróbować znaleźć twoją muzykę jest zawsze złym pomysłem. Za każdym razem, gdy nalegasz na to, by ktoś zrobił dodatkowy krok, by pomóc ci w jakiś sposób, prawdopodobnie stracisz go... i jakąkolwiek okazję, z którą jest związany.
Overhype
Każdy przesadza, mówiąc o swojej przeszłości zawodowej, sukcesach i doświadczeniach, zwłaszcza gdy stara się o pracę lub przekonuje kogoś, by wybrał go do jakiejś korzystnej dla niego okazji... ale jest w tym pewna sztuka i trzeba wiedzieć, kiedy posuwamy się za daleko. Doskonale jest dołączyć pochwały, które otrzymałeś od prasy lub znanych osobistości, lub twierdzić, że występ, który dałeś zachwycił tłum, był atrakcją festiwalu itp. Są to tylko lekkie przechwałki i jest mało prawdopodobne, że ktoś będzie miał coś przeciwko temu.
Irytujące jest, gdy nowy muzyk nazywa siebie gwiazdą popu, gdy raper sugeruje, że jego nowy singiel jest hitem list przebojów, lub gdy ktokolwiek nazywa siebie najlepszym, największym lub najwspanialszym. Są to tytuły, których nikt nie powinien sam sobie przypisywać, ale raczej powinny być nadane przez siłę zewnętrzną, a nawet jeśli osiągniesz ten punkt, prawdopodobnie nie będziesz musiał się martwić o używanie tych zaszczytnych określeń.
Sprzedaj wszystko
Mam nadzieję, że to jest jasne: EPK jest do "sprzedaży" Ciebie i Twojej pracy, a nie do rzeczywistej sprzedaży czegokolwiek. Nie istnieje po to, byś próbował nakłonić kogoś czytającego do kupna Twojej płyty, albo do udania się na Twoją stronę internetową po koszulkę czy inny merch. Jeśli ktoś sprawdzając pakiet zdecyduje, że chce coś takiego, to jego sprawa, ale nie marnuj czasu blogera, playlisty czy kogokolwiek innego, kto pracuje w branży muzycznej, próbując nakłonić ich do przekazania 20 dolarów. Stracisz ich i jest tylko bardzo, bardzo mała szansa, że dokonasz sprzedaży w pierwszej kolejności.