[Uwaga redaktora: artykuł został napisany przez Hugh McIntyre'a].
Ludzie po prostu nie kupują już albumów tak jak kiedyś. W rzeczywistości, tak niewielu miłośników muzyki decyduje się na zakup nowego wydawnictwa w dzisiejszych czasach, że niektórzy artyści i zespoły dopiero rozpoczynające karierę decydują się na nieprodukowanie niczego fizycznego, kiedy tylko mają do wydania nowy album. Jasne, nacisk został przeniesiony na format cyfrowy, a streaming przejął kontrolę nad przemysłem muzycznym w ciągu ostatnich kilku lat, ale całkowite ignorowanie fizycznych formatów to przegapienie złotej okazji do zarobienia dodatkowej gotówki od swoich najbardziej zagorzałych zwolenników.
Podczas gdy ludzie nie muszą już kupować Twojego najnowszego albumu, aby go usłyszeć, z odpowiednim marketingiem, możesz być w stanie przekonać swoich fanów, że naprawdę chcą kupić Twoją muzykę. Fizyczny nośnik przeszedł z konieczności do luksusu, ale nadal jest mnóstwo ludzi gotowych zapłacić za coś unikalnego i cennego... ale jak to wygląda w dzisiejszych czasach?
Oto kilka pomysłów na nowe sposoby oferowania swojego albumu na sprzedaż, które mogą po prostu skłonić niektórych ludzi do zakupu.
Podpisano:
Jest to chyba najprostsza opcja dla każdego aktu w dzisiejszych czasach, ponieważ wszystko, czego wymaga to od muzyka, to posiadanie swojego najnowszego albumu lub EP-ki wytłoczonej na CD. Wielu artystów nadal to robi, ale dodanie swojego podpisu dodaje trochę czegoś, a to może być wystarczające, aby niektórzy fani nacisnąć "kup" na swojej stronie internetowej. Prawdopodobnie nie chcesz pobierać więcej za podpisane płyty CD, ale raczej użyć go jako mały bonus, jeden, który może popchnąć niektórych ludzi ponad krawędź przy podejmowaniu decyzji o zakupie lub nie.
Winyl
Przez długi czas wydawało się, że winyl jest martwy, ale teraz powraca, i to z roku na rok z coraz większym rozmachem. Całe nowe pokolenie młodych melomanów odkryło radość z posiadania i słuchania płyt LP i wygląda na to, że w najbliższym czasie nie zmienią swoich przyzwyczajeń zakupowych.
Większość dużych wykonawców inwestuje w tłoczenie swoich albumów na płytach winylowych, mimo że jest to proces długotrwały i kosztowny. Powinieneś poważnie rozważyć zrobienie tego samego, ponieważ teraz jest to powszechne, aby zobaczyć ten element w każdym sklepie internetowym. Jeśli masy zbierają płyty winylowe, czy nie powinieneś wskoczyć do tego pociągu, jak również?
Edycja Specjalna Winyl
Tak, jest różnica między zwykłym winylem a specjalną edycją winylu, i możesz zdecydować, że chcesz spróbować obu! Zwykły winyl jest po prostu czarny, i to jest dobry pomysł dla większości zespołów i artystów, aby przejść tę trasę w tych dniach ... ale jeśli chcesz, aby to extra specjalne, może chcesz się wstrzymać i upewnić się, że będzie to warte tego finansowo.
Możesz zapłacić trochę więcej, gdy masz swój album tłoczony w fabryce winyli i zdecydować się na kolorowy wosk, przezroczyste płyty LP, lub te z brokatem, złotem...you name it. Istnieje wiele opcji tam, niektóre łatwe do znalezienia, podczas gdy inne są dość szalony (widziałem krew jako wybór przed). Możesz chcieć się wstrzymać i zobaczyć, jak dobrze sprzedaje się twoje ostatnie wydawnictwo, zanim zainwestujesz w drugie tłoczenie, które będzie kosztować więcej, zmuszając cię tym samym do wyższych opłat.
Specjalne edycje winyli to fantastyczna pozycja kolekcjonerska, ale tylko wtedy, gdy znajdzie się wystarczająco dużo osób zainteresowanych ich zbieraniem!
Wydania kolekcjonerskie
Mówiąc o edycjach kolekcjonerskich, jest to kolejny fizyczny przedmiot, który możesz rozważyć... ale tylko jeśli twoi fani tego wymagają. Jeśli Twoi fani są wystarczająco liczni i oddani Tobie, Twojej marce i Twojej muzyce, możesz zdecydować się na tłoczenie swojej ostatniej płyty więcej niż raz, sprawiając, że dwa (lub więcej) projekty będą się od siebie różnić. To była sprawdzona taktyka marketingowa dekady temu, i choć pozornie zniknęła z zachodnich rynków, gwiazdy w krajach takich jak Korea Południowa, Japonia i innych utrzymały ją i odniosły dzięki niej niesamowity sukces.
Niektóre z największych nazwisk w K-pop będą miały trzy lub cztery edycje swojego nowego CD, każda z inną książeczką lub innymi gadżetami. Zachęca to fanów do kupowania więcej niż jednej kopii, szybko podnosząc sprzedaż drastycznie.
To z pewnością może stać się drogie, więc nie dostać kilka różnych opcji wykonane, jeśli nie ma szans, że będzie sprzedawać się z nawet jednego.
Deluxe Editions
Edycje deluxe albumów nie są niczym nowym, choć sposób ich udostępniania i wygląd zmieniał się na przestrzeni lat. Możesz uczynić ten prosty pomysł swoim własnym i zachęcić swoich fanów do kupna nowej wersji Twojego najnowszego krążka, dodając więcej treści.
Taylor Swift jest jednym z muzyków, którzy wiedzą, jak nakłonić swoich ogromnych fanów do zakupu płyty deluxe, ponieważ w przypadku jej ostatnich kilku wydawnictw, udostępniła standardową edycję na stronach streamingowych i do pobrania, podczas gdy deluxe, która zawierała remiksy i inne wcześniej niewydane utwory, była dostępna tylko w formie fizycznej. W końcu piosenkarka country/pop/folk ustąpiła i każda piosenka jest udostępniana w wielu serwisach, ale koncepcja nadal działa.
Niezależnie od tego, czy wydasz swoją edycję deluxe w tym samym czasie, co standardową, kilka tygodni po jej ukazaniu się, czy może nawet kilka miesięcy, rok lub więcej po debiucie, zaoferowanie nowych utworów i innych treści audio tylko na fizycznym CD lub winylu może być dla kogoś przekonującym argumentem do zakupu.
Tylko fizyczne
Ze wszystkich opcji wymienionych tutaj, ta jest prawdopodobnie najbardziej ryzykowna i wymaga najwięcej pracy, więc musisz znać swoją bazę fanów i być w zgodzie z tym, kim są i co lubią, zanim to wypróbujesz. Możesz nagrać pełny album (lub EP-kę, jeśli wolisz) i zamiast umieszczać go na Spotify, Apple Music, iTunes i tym podobnych, dajesz swoim fanom znać, że ta kolekcja jest dostępna tylko na CD lub winylu... i będzie dostępna tylko w formie fizycznej.
Możesz pójść tą drogą z prawdziwym albumem z nowym materiałem nagranym w studio, lub zdecydować się na użycie tylko demówek, nagrań z koncertów, a może stron B. Wszystko zależy od tego, co masz w swoim "skarbcu", jak również od tego, ile jesteś gotów zainwestować w to ryzyko.
Tags: porady artysty z udziałem dystrybucja muzyki wydanie strategia wydawnicza